wtorek, 14 stycznia 2014

Psia tragedia ...

Dziś dość nietypowy post. Jak wiecie w tą niedzielę był WOŚP no i ja oczywiście chodziłam z puszką zamiast być w schronisku no ale raz w roku nie zaszkodzi a pomoże :)) No więc dziś chciałabym wam przedstawić nowo przybyłych do schroniska gości. A mianowicie 19 psiaków odebranych z przytuliska, w którym miały swą gehennę. Niestety tylko 19 szczęściarzy przeżyła ... Reszta zjadała kury i .. siebie nawzajem. Przetrwały te najtwardsze .. aż trudno w to uwierzyć patrząc na te łagodne mordeczki. Nie wszystkie psy jeszcze wyszły na spacer, ponieważ 6 z nich ma trudny charakter i jeden pies jest agresywny ale pracujemy nad tym :)

No więc zacznijmy od Huby, pięknej suni w typie mastifa/tosy. Sunia ma około dwóch lat i jest strasznie kochana. Tutaj zdjęcie z pierwszego dnia :

Sunia jest bardzo przyjazna i w ogóle nie ma w niej agresji. Na smyczy ciągnie ale uwielbia nagrody więc na pewno szybko nauczy się wszystkiego aby znaleźć wspaniały dom. Przez kraty robi maślane oczka i płacze więc może kogoś chwyci za serce :) Tutaj zdjęcie zza schroniska :

Czyli po kilku dniach (pewnie po tygodniu ;p) Huba już uśmiechnięta na trawce :)

Kolejna biedotka to Pedro. Mieszaniec w wieku dwóch lat. Od początku był przyjaźnie nastawiony i się nie bał, to widać zresztą na zdjęciu ;) Tutaj pierwsze zdjęcie :

Teraz Pedro cieszy się na widok człowieka, nie ma w nim ani odrobinki strachu ani agresji. Dogaduję się też z sunią z boksu. Na smyczy radzi sobie nieźle i kocha jeść więc nauka komend też powinna pójść sprawie. Wesoły i kontaktowy z niego psiaczek :) Tutaj zdjęcie zza murów schroniskowych :


No to teraz przyszła kolej na Inkę. Malutka, roczna sunia. Waży około 5-7 kg, posturą przypomina jamnika o jasnym umaszczeniu. 

Bardzo nieśmiała i kochana sunia. Jest odrobinkę wycofana, smycz ją mocno onieśmiela. Ale nie ma w niej cienia agresji ani do ludzi ani do psów. Jest po prostu słodziutką sunieczką, która w ciszy czeka na to co przyjdzie ... Tak wygląda teraz, prawda, że przypomina foczkę ? 



Kolej Dolara. Piękny pies, mi przypomina jakąś rasę ale teraz nie pamiętam jaką :/ No więc Dolar to około roczny psiak ważący 20 kg. Niestety, zapalenie odbytu. 


Całe szczęście nie ma w nim lęku przed człowiekiem. To po prostu łagodny pies, bez cienia agresji. Na widok człowieka już się cieszy i na smyczy także ładnie chodzi - nawet nie ciągnie :) 



Teraz Simba i nie to nie jest pies tylko suczka :P A dokładnie piękność, która ma około półtora roku, 12 kg. Sunia mocno wychudzona :( 

Simba jest uległa i jak u wszystkich powyższych psiaków - nie ma śladu agresji. Niestety smycz ją przeraża no ale nie ma się co dziwić. Na szczęście sunia chętnie podąża za nagrodą więc nie powinno być problemu z nauczeniem jej chodzenia na smyczce :)


No to teraz kolej na Wenę .. 3-4 letnią suczkę, ważącą 20 - 25 kg czyli strasznie chudą. 


Wrażliwy psiak o delikatniej psychice. Nie narzuca się, potrzebuję chwili aby zaufać i wziąć przysmak z ręki. Ale nie wykazuje agresji. Na smyczy chodzi jeszcze niepewnie. Z psiakami dogaduje się bez problemu.


No i teraz nasz kościotrupek czyli Murka. Sunia strasznie wychudzona - 20 kg, ma także wyłysienia. 


Jest bardzo uległą sunią, każdy gwałtowny ruch powoduje iż sunia przewraca się na plecki. Do człowieka podchodzi ze spuszczoną głową i na ugiętych łapkach. Jednak za parówką jest w stanie pokonać znaczny dystans na smyczy, której się boi. 


Ok, na dziś to wszystko. Chcielibyście abym dokończyła ten post za tydzień ? A no i jeszcze błąkał się u mnie psiak, chcielibyście zobaczyć zdjęcie i historię ? Aaaaaa no i jeszcze :p Pewnie będę chodziła raz w tygodniu do lecznicy aby obserwować pacjentów i operacje, chcielibyście takie "relacje"? :))














8 komentarzy:

  1. Fajny blog. Ty jesteś wolontariuszką w schronisku tak? A ile nazbierałaś do tej puszki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Tak jestem wolontariuszką a co do puszki to jeszcze nie podawali ;)

      Usuń
    2. Aha, no i oczywiśćie chce poznać historie tego psiaka i relacje z lecznicy :D

      Usuń
  2. Śliczne pieski :) Widać, że masz dobre serduszko. I chcielibyśmy zobaczyć zdjęcie i historię tego psiaka a i relacje z lecznicy też pewnie będą ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za słodki mordki <3 Ale widać że są przestraszone w nowym miejscu,widać to po oczach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie szkoda mi tych psiaków :(
    Dobrze że są w dobrych rękach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. na ostatnim zdjęciu murka była bardzo wystraszona a na 1 , co sie dzieje z ludźmi ?!?!?!?! biedne psiaki :( osobiście (chociaż podoba mi sie każdy ) najbardziej podoba mi się inka , chętnie bym ją wzieła , ale nie moge :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedne psiaczki ;( Wszystkie są takie ładne... Nie zasługują na taki okropny los ;(
    Pozdrawiam i zapraszam:
    http://recenzje-aplikacji-android.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń